czwartek, 20 lutego 2020

Ginące zawody


Wtorkowe zajęcia upłynęły nam na realizacji tematu o ginących zawodach. Wyszukiwaliśmy informacji w książkach i internecie.
Za książką „Historia Siewierza w malarstwie Tadeusza Kubisy  cytujemy
„ Cechy były organizacjami zrzeszającymi rzemieślników o tej samej specjalności, mającymi za zadanie ochronę interesów i praw jej członków.
W Polsce działały już w XIV wieku. Prowadziły księgi, posiadały  chorągwie z obrazami swych patronów. W skład wchodzili cechmistrzowie , zwani starszy i podstarszy, mistrzowie i czeladnicy. Dawne cechy miały również charakter religijny kościelny, co zapisano w prawach w 1552r. Pierwsza pisana wzmianka o cechach siewierskich znajduje się w przywileju biskupa krakowskiego Piotra Gamrata z 24 lipca 1544r.  zezwalającym cechowi  na dwa targi na obuwie : w Niedzielę Palmową iw niedzielę po Bożym Narodzeniu . Dalsze przywileje otrzymały cechy od księcia Jerzego Radziwiłła, a mianowicie:
- przywilej z 27 października 1593 roku dla cechu krawców i innych;
- przywilej z 23 listopada 1594 roku dla cechu kuśnierzy;
przywilej z 21 sierpnia  1596 roku dla cechu kowali i innych;
W protokole wizytacyjnym księdza Józefa Kazimierskiego z 1598 roku napisano, iż bractwa siewierskie posiadały obrazy brackie, opłacały  osobnego altarzystę i kantora przy kościele farnym, a także dostarczały woski śpiewały w nabożeństwach porannych.”


Adrian wyszukał informacji o zawodach  bednarza i piekarza :
Bednarzrzemieślnik zajmujący się wytwarzaniem naczyń drewnianych techniką klepkową: beczek, kadzi, balii, fas, maselnic, dzieży i łopat do chleba, konewek, wiader, cebrzyków, wanienek, kufli. Bednarz wyrabia naczynia z drewna sosnowego, świerkowego, olchowego, lipowego, dębowego.
Technika ręcznego wytwarzania naczyń była tajemnicą każdego bednarza, nie ujawniano jej nawet krewnym. Metody pracy innego rzemieślnika można było poznać tylko analizując materiały i sposób konstrukcji jego wyrobu.
Naczynie powinno być wytworzone z odpowiedniego drewna, w zależności od jego przeznaczenia:
  • kiszenie ogórków i kapusty – drewno lipowe, ewentualnie świerkowe (kapusta nie ciemnieje wtedy tak jak np. od drewna dębowego)
  • leżakowanie wina i innych alkoholi – do niektórych gatunków odpowiednie jest drewno dębowe; wina i winiaki (a także np. whisky) przechowywane w beczkach dębowych nabierają szlachetnego, garbnikowego smaku, a z czasem zyskują na aromacie. Pewne regionalne gatunki win i destylatów nabierają charakterystycznego smaku przez przechowywanie w beczkach bukowych (ew. smołowanych) lub sosnowych.
  • dzieża chlebowa – najlepiej z drewna lipowego lub świerkowego, z dodatkiem dębowego, aby chleb dobrze się zakwaszał.   
Firmin Starszy – patron bednarzy

Piekarz- rzemieślnik zajmujący się wypiekaniem pieczywa, piekarze wymieniani w najstarszych dokumentach prawa magdeburskiego, razem z rzeźnikami i szewcami zakładali pierwsze, miejskie cechy branżowe w Polsce.
Autbert – patron piekarz




Ola wyszukała informacji o zawodach młynarza i plecionkarza.
Młynarz – rzemieślnik zajmujący się mieleniem ziarna zbóż na mąkę lub przerobem zbóż na kasze i płatki
Młynarstwo -stanowiło dział rzemiosła, który był nierozerwalnie związany z codziennym funkcjonowaniem dawnej wsi polskiej, a przede wszystkim z podstawowym znaczeniem mąki i przetworów zbożowych w żywieniu lokalnej społeczności.
 Do obróbki zboża wykorzystywano stępy, żarna oraz zespoły urządzeń znajdujących się w młynach i wiatrakach. Najstarszą metodą przetwórczą było prażenie. Pierwotnie proces ten odbywał się na płaskich kamieniach, później na talerzach-podkładkach. Z innych znanych sposobów prażenia wymienia się także przetaczanie po ziarnie rozgrzanych kamieni, pieczenie ziarna w piecach chlebowych, a nawet przez podkładanie ognia pod źdźbła. Świeżo wyprażone ziarna były często spożywane bezpośrednio lub wykorzystywane do dalszego mielenia.
. Dynamiczny rozwój przemysłu, w tym młynarstwa, jaki miał miejsce na przełomie XIX i XX wieku, spowodował, że wykorzystanie żaren do produkcji mąki przestało być opłacalne. Mechanicznie poruszana maszyneria młynów i wiatraków nie tylko znacznie ułatwiła pracę ponad dziesięciokrotnie zwiększając jej wydajność, ale i pozwoliła na dokładniejszą obróbkę surowca i uzyskanie produktu lepszej jakości. W okresie pierwszej i drugiej wojny światowej oraz wielkiej kolektywizacji wsi ukraińskiej, kiedy to młyny nie zaspokajały potrzeb zwykłych obywateli, a pracowały głównie na potrzeby wojska, żarna ponownie zyskały na znaczeniu. Mielone nocami zboże uzupełniało asortyment żywności skąpo wydzielanej na kartki, często ratując mieszkańców wsi od śmierci głodowej.

 


 Plecionkarz-wikliniarz lub koszykarz - zawód wyplatacza koszy wiklinowych. Kosze pleciono było za przywilej, a zgoda była zazwyczaj uzależniona od decyzji władz miejskich.


Mikołaj wyszukał informacji o zawodach szewca i  rymarza:
Szewc- rzemieślnik robiący obuwie
Szewstwo – rodzaj rzemiosła polegający na naprawie i tworzeniu obuwia. Obecnie jest to zawód zanikający, większość butów jest wykonywana w fabrykach. Można rozróżnić dwa podstawowe rodzaje szewstwa: ręczne i maszynowe. Pierwsze różni się od drugiego ceną, czasem produkcji, jak i jakością obuwia


Rymarz rzemieślnik trudniący się wytwarzaniem uprzęży konnych, siodeł, akcesoriów jeździeckich i skórzanych pasów pędnych. Tradycyjnie wyroby szyte były ręcznie ze skór, a następnie wykańczane metalowymi okuciami. Ze względu na okoliczności wykorzystania rozróżnia się uprzęże:robocze, wyjazdowe,  maratonowe. Siodła mogą być: rajdowe, skokowe,  sportowe (olimpijskie), ułańskie, westernowe.



Marta wyszukała informacji o zawodach garncarza i stolarza.

Garncarz- wytwórca glinianych garnków, mis i innych naczyń. Hebrajskie słowo tłumaczone na „garncarz” (jocér) dosłownie znaczy „ten, który kształtuje” (Jer 18:4, przyp. w NW), natomiast jego grecki odpowiednik (keraméus) pochodzi od rdzenia oznaczającego „mieszać”, co być może nawiązuje do wstępnego mieszania gliny z wodą. Od najdawniejszych czasów garncarze formowali z gliny naczynia, po czym je wypalali, dzięki czemu stawały się twarde i nie rozmiękały pod wpływem wody.



Stolarz – rzemieślnik  wykonujący z drewna meble i inne przedmioty codziennego użytku. Pierwszy w Polsce cech  stolarski powstał w 1489 roku w Krakowie. Rozwój meblarstwa wiązał się z rozwojem miast, a tym samym z rozwojem mieszczaństwa. Pierwszą szkołę meblarstwa  stworzył w 1750 roku Stanisław Konarski. Do znanych stolarzy zalicza się Jan Jakub Simmler (1791–1872), polski rzemieślnik ebenista, produkujący meble o wysokim poziomie artystycznym i technicznym.


Oliwia wyszukała informacje o zwodach cieśli i ludwisarza.
Cieśla – zawód związany z obróbką drewna, który polega na wykonywaniu elementów konstrukcji, części wyposażenia oraz detali z drewna, trwale związanych z obiektem działania (budynek, budowla, okręt). Niejednokrotnie zawody cieśli oraz stolarza są mylone. Cieśla – w odróżnieniu od stolarza czy meblarza – zajmuje się wykonywaniem konstrukcji wieńcowej (zrębu) budynku, więźby dachowej, a stolarz budowlany podłogi, drzwi, okna . W pracy wykorzystuje zestaw narzędzi ciesielskich, wykonując w przygotowanym materiale odpowiednie połączenia. Zwykle do prac ciesielskich niezbędna jest znajomość czytania rysunków technicznych.

Ludwisarz (brązownik) – rzemieślnik odlewający z brązu, miedzi, mosiądzu lub spiżu dzwony, lufy do dział, posągi, świeczniki i przedmioty codziennego użytku.
 Ludwisarstwo powstało w XIII wieku. W XIX wieku rozpoczął się upadek tego rzemiosła w związku z rozwojem przemysłu metalurgicznego.
 Współcześnie ludwisarstwo jest rzemiosłem artystycznym. Nadal dostarcza dzwony do świątyń. Nieliczni już ludwisarze zajmują się głównie odlewem przedmiotów ozdobnych typu: świeczniki, lichtarze, kinkiety, klamki, popielniczki, ozdoby do uprzęży konnych.

Martyna wyszukałą informacje o zawodach kowala i kołodzieja :

Kowal – rzemieślnik zajmujący się kowalstwemZawód polegający na tworzeniu (wykuwaniu) przedmiotów z metalu, głównie z żelaza. Z racji powszechnego stosowania w przeszłości koni do transportu i jazdy wierzchem podstawowym ich zajęciem było wykuwanie podków i gwoździ do ich przybijania (hufnali). Zajmowali się również podkuwaniem koni (podkuwacz) oraz pielęgnacją końskich kopyt. Zawód był bardzo rozpowszechniony w przeszłości: do lat międzywojennych w większości krajów Europy prawie w każdej wsi znajdowała się kuźnia i pracował kowal.

Poza tym kowale wykonywali wiele innych przedmiotów, jak kraty do okien, okucia drzwiowe, zawiasy, okucia skrzyń, okucia do wozów, ruszty, rożny, uchwyty do łuczyw, kute obręcze do beczek, gwoździe budowlane, narzędzia (w tym sierpy, kosy, lemiesze do pługów, zęby do bron).

Eligiusz z Noyo  Patron, złotników, zegarmistrzów, kowali i innych rzemieślników pracujących w metalu




Kołodziej, dawniej zwany również stelmachem (z niem. Stellmacher) – rzemieślnik zajmujący się wyrobem drewnianych wozów i kół. Po zbudowaniu drewnianej części wozu przekazywano go do okucia kowalowi (który wykonywał części metalowe). Rzemiosło to uprawiane było od starożytności, a na ziemiach polskich rozwijało się od wczesnego średniowiecza na wsi i w grodach, później w miastach. Był to zawód przechodzący z ojca na syna. Jego rozkwit nastąpił w XV-XVIII w. w związku z rozwojem handlu. Zaczęły tworzyć się cechy, najpierw w dużych miastach, skupiające kołodziejów.

Eliza
Zdun -  rzemieślnik zajmujący  się budową oraz naprawą pieców różnego rodzaju - chlebowych, kuchennych lub najzwyklejszych, pokojowych. Z jego usług korzysta się również, gdy w mieszkaniu chcemy mieć kominek.

Krawiec to rzemieślnik, który głównie zajmuje się szyciem ubrań. W związku z tym musi także potrafić projektować odzież i wykrajać kawałki tkanin do jej sporządzania. Zadania te wymagają dużej precyzji i staranności. Najmniejsza różnica może spowodować, że tkanina nie będzie układać się we właściwy sposób lub elementy wykroju przy zszywaniu nie będą do siebie pasować. Zawód krawca wymaga dużej wiedzy o właściwościach używanych materiałów oraz technikach szycia. Narzędzia i sposób szycia musi być starannie dobrany do tkanin, tak aby ich nie zniszczyć.



Ania
Kuśnierz-  rzemieślnik   zajmujący się wytwarzaniem wyrobów skórzanych (kożuchyserdaki, futra, czapki, rękawice, mufki). Tradycyjnie kuśnierz sam wyprawiał skóry, a wyroby szył i zdobił wyłącznie ręcznie. Część pracowni zachowało ten sposób pracy, pozostałe wykorzystują szycie maszynowe. Kuśnierze posiadali własne cechy, regulujące zwyczaje, zasady zdobywania zawodu, rozsądzające spory.

Powroźnik rzemieślnik zajmujący się  produkcją lin i powrozów poprzez splatanie lub skręcanie  kilku oddzielnych sznurów, najczęściej były wykonywane z:




wtorek, 11 lutego 2020

Wiersze do pamiętnika ...

Kiedy nie było jeszcze e-maili, esmsów, blogów każdy uczeń miał pamiętnik , czyli notes gdzie gromadzono wpisy kolegów, koleżanek , znajomych. Były to pamiątki zbierane na całe życie. Po latach są to miłe wspomnienia.Na dzisiejszym spotkaniu " wykonywaliśmy" kartki do pamiętnika.Okazało się , że wcale nie jest to takie proste dla nas "komputerowców". A może  warto założyć taki pamiętnik?









Co wiemy o św.Walentym


Walenty- jest to imię pochodzenia łacińskiego z pierwotnego VALENS. Polskie Walenty wzięte jest z przypadków zależnych łacińskich  W łacinie było w użyciu Valentinus  utworzone od poprzedniego, które często się z nim mieszało w różnych językach europejskich. Stąd wywodzi się polski Walentyn i polska Walentyna. W Polsce imię musiało być znane od schyłku średniowiecza, ponieważ już w w. XVI jest dość popularne. Od imienia tego pochodzą nazwiska: Walenta, Walentynowicz, Wala, Walisz, Walas, Walicki, Walek, Walkosz, Walecki, Walczak, Walczewski, Waluch, Waluszek, Faltyn, Foltyn.

wynotowała  Ola

Znalezione obrazy dla zapytania: walentynkiPoczątków dzisiejszych walentynek szukać trzeba nie w chrześcijaństwie, lecz w pogańskim Rzymie. O ich dacie zadecydowała sama przyroda. W połowie lutego bowiem ptaki gnieżdżące się w Wiecznym Mieście zaczynały miłosne zaloty i łączyły się w pary. Uważano to za symboliczne przebudzenie się natury, zwiastujące rychłe nadejście wiosny. Z tej racji Rzymianie na 15 lutego wyznaczyli datę świętowania festynu ku czci boga Faunusa Lupercusa. W przeddzień obchodów odbywała się miłosna loteria: imiona dziewcząt zapisywano na skrawkach papieru, po czym losowali je chłopcy. W ten sposób dziewczyny stawały się ich partnerkami podczas luperkaliów. Bywało, że odtąd chodzili ze sobą przez cały rok, a nawet zostawali parą na całe życie…

 wynotował Adrian 


Walentynki, święto zakochanych obchodzone 14 lutego, niesłusznie bywa stawiane w jednym rzędzie z Halloween, jako kolejny eksportowany produkt kultury anglosaskiej. Okazuje się bowiem, że wspominany tego dnia w kalendarzu liturgicznym św. Walenty, od którego imienia pochodzi nazwa święta, został ogłoszony patronem zakochanych już w 1496 r. przez papieża Aleksandra VI.
Czytając biografie świętych bardzo szybko można odkryć dlaczego ten, a nie inny stał się patronem lekarzy, robotników czy podróżujących; dlaczego o dobrego męża modlimy się do św. Józefa, a w sytuacji beznadziejnej wzywamy wstawiennictwa św. Judy Tadeusza czy św. Rity. Tak wynika z ich życiorysu i predyspozycji jakie posiadali. Jakie zatem życie miał św. Walenty, że okrzyknięto go patronem zakochanych? Czy spełnił się w roli dobrego swata, czy też sam doświadczył zakochania? A może rola jaka został mu przypisana w ogóle do niego nie pasuje?

wynotowała Magda

Walenty z wykształcenia był lekarzem, z powołania duchownym. Żył w III wieku w Cesarstwie rzymskim za panowania Klaudiusza II Gockiego. Cesarz ten za namową swoich doradców zabronił młodym mężczyznom w wieku od 18 do 37 lat wchodzić w związki małżeńskie. Uważał on, że najlepszymi żołnierzami są legioniści niemający rodzin. Zakaz ten złamał biskup Walenty i błogosławił śluby młodych legionistów. Został za to wtrącony do więzienia, gdzie zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika. Legenda mówi, że jego narzeczona pod wpływem tej miłości odzyskała wzrok. Gdy o tym dowiedział się cesarz, kazał zabić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty napisał list do swojej ukochanej, który podpisał: „Od Twojego Walentego”. Egzekucję wykonano 14 lutego 269 r.

wynotował Mikołaj

Pochowano go w Rzymie przy via Flaminia. Brak bliższych wiadomości o nim nie przeszkodził w szybkim rozwoju jego kultu. Jego grób już w IV w. otoczony był szczególną czcią. Nad grobem papież Juliusz I wystawił bazylikę pod wezwaniem św. Walentego. Odnowił ją później papież Teodor I. Bazylika wraz z grobem św. Walentego stała się prawdziwym sanktuarium i jednym z pierwszych miejsc pielgrzymkowych. W ciągu średniowiecza kult Walentego objął całą niemal Europę.
Znalezione obrazy dla zapytania: św walentyW średniowieczu na terenie niemieckim Święty był wzywany jako orędownik podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych i epilepsji. Na Zachodzie, zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. W związku z tym dzień 14 lutego stał się okazją do obdarowywania się upominkami.

 wynotowała Marta

W ikonografii Walenty przedstawiany jest najczęściej w stroju kapłana z kielichem w lewej ręce, a z mieczem w prawej lub w stroju biskupa w momencie, gdy uzdrawia chłopca z padaczki.
Dzień obchodów
Wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim na mocy decyzji papieża Gelazjusza I obchodzone jest od 496 roku w dniu 14 lutego, jako Dzień św. Walentego (Walentynki)

wynotowała Eliza



Stojący w Siewierzu przy ul. Krakowskiej kościół św. Barbary i św. Walentego jest kolejną budowlą na tym miejscu. Tę murowaną świątynię wzniesiono w 1618 r. na miejscu dawnego obiektu drewnianego. Ufundowana przez siewierskich mieszczan, pełniła funkcję kościoła szpitalnego. Parafia szpitalna funkcjonowała tutaj do roku 1840. Przy kościele istniało Bractwo Męki Pańskiej oraz Stowarzyszenie Konfraterni Literackiej. Obiekt remontowany był w latach 80. i 90. XX w.
Obraz Tadeusza Kubisy
Charakterystyka kościoła
Kościół św. Barbary i św. Walentego jest niewielką, jednonawową budowlą                z półkolistą apsydą. Dwuspadowy dach, obecnie kryty blachą, zwieńczony jest wieżyczką na sygnaturkę z latarnią. Świątynia posiada wewnątrz zachowane dawne wyposażenia. W barokowym ołtarzu głównym znajdują się wizerunki patronów kościoła - św. Barbary i św. Walentego, pochodzące z 1639 r.             W ołtarzach bocznych, również prezentujących styl barokowy, umieszczono obrazy Matki Bożej Anielskiej oraz św. Antoniego.
Św. Barbara
Św. Barbara z Nikomedii, będąca jedną z patronek kościoła, a zarazem popularną na Śląsku patronką górników i hutników.
obraz Tadeusza Kubisy
Św. Walenty
Drugi z patronów siewierskiej świątyni, św. Walenty, to z wykształcenia lekarz, biskup położonej ok. 100 km od Rzymu Interamny, żyjący w III w. za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego. Gdy cesarz wydał zakaz zawierania małżeństw przez młodych mężczyzn - uznając że legioniści niemający rodzin będą lepszymi żołnierzami - Walenty mimo to udzielał ślubów młodym ludziom, za co został uwięziony, a wkrótce ścięty. Inny z przekazów mówi  o uwięzieniu Walentego za pomoc udzielaną prześladowanym chrześcijanom. Miał on wtedy nawet nawrócić na chrześcijaństwo więziennego strażnika, Asteriusa, co rozwścieczyło cesarza. Św. Walenty czczony jest jako patron zakochanych, a także ciężko chorych.

wynotowała Martyna